czwartek, 20 sierpnia 2015

Pierwsze kroki, czyli spójrzmy wstecz cz.4 - Akcesoria

Cześć Wam ;3
Dzisiaj prawdopodobnie ostatnia część "pierwszych kroków", czyli akcesoria dla modeli. Są to dość stare rzeczy, często już dwuletnie. Niektóre są wykonane nie tak, jak powinny, niektóre się gdzieniegdzie porwały.
Nie będę już przeciągać *nie wiesz co pisać, a nie "nie chcesz przeciągać" -,-* przejdźmy do tematu dzisiejszego posta:



Rząd westernowy dla hanowera Schleich. Jest on chyba drugim westernowym zestawem w moim życiu. Niestety pierwszy gdzieś się zgubił :/ Na popręgu, do sprzączek doczepione są gumki, żeby było to w miarę elastyczne. Strzemiona nie są regulowane, tak samo, jak ogłowie. Siodło jest wzorowane na prawdziwym siodle, niestety nie pamiętam zdjęcia, z którego korzystałam. Pasek do popręgu jest, jak widać naderwany.
Ogólnie rzecz biorąc lubię ten zestaw.


 Zestaw chyba-ujeżdżeniowy dla TWH Schleich. Mój drugi w życiu rząd. Jest cały miękki, nie ma a'la terlicy i ma dziwaczne strzemiona. Tandetne wodze są tandetne xD Siodło nie ma małej tybinki (jeśli dobrze mówię). Ogłowie nie jest regulowane i zrobione niepoprawnie - ma tylko jeden pasek policzkowy na każdy bok. Nie mam jakiegoś sentymentu do tego rzędu.







 Kantar i nieskończone siodło skokowe. Kantar jest robiony specjalnie na ogiera camargue Schleich, siodło z kolei na lipicana Collecty, który jest chwilowo niedyspozycyjny.
Kantar jest zrobiony z wstążki. Widać na nim wychodzące nitki. No cóż, pierwszy kantar.
Siodło... nieskończone, więc nie ma zbytnio jak go opisać. Tak czy siak jest mniej masywne niż reszta siodeł.



























Zestaw westernowy z kantarem. Ogłowie jest nie na tego konia, dlatego ma "normalny" munsztuk, a nie tylko części widoczne.
Siodło jest zdecydowanie za duże, mimo to lubię je ze względu na wykonanie. Pod spodem "podszyte" jest futerkiem (polar).
Kantar jest zapinany tam, gdzie powinien. Nie widzę w nim raczej jakichś błędów.
Ogólnie lubię ten rząd i kantar.
























 Rząd klasyczny dla haflingera Schleich. Siodło wyszło z deczka dziwnie, no ale cóż.. Przez brak gumek w popręgu przedarły się dwa paski do popręgu właśnie. Ogłowie jest z jedną sprzączką. Czaprak robiony własnoręcznie, na maszynie (to mój pierwszy, wiem, że nie za ładny).
Uważam, że zestaw jest w porządku.











Zestaw skokowy dla hanowera Collecty. Wybaczcie za niedokończoną maść, ale koniuch jest w trakcie przemalowania. Niestety elementy rzędu są na stałe ze sobą złączone (wyjątkiem jest siodło). Ogłowie jest meksykańskie z białym podszyciem na łączeniu pasków. Nie jest regulowane. Popręg i czaprak mają białe futerko.






Kawecan (a przynajmniej miał nim być) dla Mariah's Boon. Byłby w porządku, gdyby nie różne grubości pasków, no ale trudno się mówi.



Siodło skokowe, też dla Boona. Aparat puśliskowy jest w pełni sprawny. Strzemiona są od jakiejś starej zabawki. Popręg jest "podszyty" białym futerkiem. Poduszki kolanowe są wypchane watą.
Ogólnie siodło uważam za udane.



























Ogłowie west dla Valentyny. Ogólnie jest okej, tylko paski mogłyby być bardziej równe szerokością. Błąd w tym ogłowiu to źle "zamontowana" klamra. Mimo to jest fajne :)

 Ogłowie dla Black Caviar. Wędzidło jest zrobione z drutu przeciągniętego przez dwie dziurki w kącikach pyska, tak, jak u Valentyny. Myślę, że wyszło mi dobrze i nie mam do niego zastrzeżeń.




Tak więc to już wszystkie moje akcesoria, które miałam Wam do pokazania. Uch, jaki zrobił się długi ;-;
Ogółem jestem z moich akcesoriów zadowolona. ;) Piszcie co Wy o nich myślicie!

Teraz przyszło mi do głowy, że mogę jeszcze powrzucać przemalowańce... :3 Piszcie w komentarzach, czy chcielibyście, czy jednak nie :)

Ja uciekam, mam nadzieję, że się spodobało i do następnego posta!

12 komentarzy:

  1. Najbardziej podoba mi się ogłowie na Black Cavia *.* Wszystko piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam pierwszy zestaw :) Do do drugiego, i tak dobry jak na pierwszy rząd ;) Pozostałą reszta zacna, sczególnie tradowe ogłowie :)
    Pozdrawiam i zapraszam na n/n

    OdpowiedzUsuń
  3. Pfłoooo!!! Pfłooooooooo!!!!! Pfłoooooooooooo!!!!!!! (Mózgeł mi wypierdziuliło c': ale nawet bez niego nic sie we mnie nie zmienia :P)
    Trudno mi uwierzyć, że to są Twoje pierwsze wyroby :)
    1: fajny pomysł z tym łańcuszkiem pod yyymmmm... Brodą?
    Siodło jest ładne (ymm taki całokształt) ale jak już się przyjrzmy "z bliska" to juz widać wszelkie niedociągnięcia.
    2: bardzo ymmm... (No yyymmmm XD) no takie średnie (cem napisać słabe, ale nie cem być niemiła) też widzę, że wodze nie są zrobione "normalnie" tylko sklejone w ⅓ (Sandra- sokole oko).
    3 dla mnie kantar jak większość innych ze wstążki dla schleich. Zwykłe. + jak na większości blogach widzę, paski są za grube (szpokojnie, nie ty jedyna, bo dość dużo osób, a!e ja oczywiście nie wiem które XD)
    4. Kantarek już lepszy. Siodło wydaje się za duże, ale pod względem wykonania lepsze niż 1. Zastrzeżenia mam tylko do ogłowia.
    5. O prawie niebo lepsze niż 2. Widzę tu już regulację. Jest gut. Poza tym konik też ładny ")
    6. Cud, miód i orzeszki (zgapiasz od Jagi. Zua jesteś :-:)
    7. Z czasem będziesz robić lepsze kawecany ;). Zestaw dla qnia zajebiaszczy ;)
    A co do qnia: zazdrooo. (Tak po cichu ;) )
    8. Fajne, chociaż szkoda, że nie ma regulacji na policzkach.
    9. Pinkny kuń i pinkne ogłowie :) chociaż:
    -wydaje mi się, że użyłaś za grubej skóry (no cóż, Polska c: " kraj ludzi wolnych" )
    -sprzączki powinny być zbliżonej grubości do pasków skóry ")
    Tyle ode mnie
    Pozdro!
    PS: zrób posta o swojej kolekcji (z niecierpliwością czekam na breyer traditional)
    PSS: o przemalowańcach tez cem posta ")

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, jaki długi kom xD Że Ci się chciało...
      Pisz mi z grubej rury, to, co myślisz, to nie jest bycie niemiłym.
      Co do pasków, faktycznie, ale było to robione 2 lata temu, nawet więcej. Teraz szukałabym czegoś węższego, aczkolwiek wolę robić ze skórzanych rzemieni :3
      Do ogłowia prawdopodobnie masz zastrzeżenia dlatego, że było robione na konia z otwartym pyskiem, a na zdjęciu jest założone na zamknięty pysk.
      Jezu, od jakiej Jagi? ;-; Ja jestem nowa w blogach xD Jeśli chodzi ci o maść, to robię ją na podstawie tego zdjęcia:
      http://smg.photobucket.com/user/megancham/media/Horses009-Dapple_Gray_Horse-by_Trud.jpg.html
      U Kawiora niestety użyłam za grubej skóry, tak, jak mówisz. Sprzączka podgardla jest faktycznie za szeroka, dopiero teraz zauważyłam ;)
      Co do mojej kolekcji, myślę, że nie ma sensu robić posta, bo po raz - jednak troszkę byłby on długi (jakoś ponad 70 koni) a po dwa - prawdopodobnie będę się tego powoli wyzbywać (oprócz breyerów, których jest niewiele)
      Przemalowańce trafią na następny post ;)
      Pozdrawiam :D

      Usuń
    2. Nu tak. Nowa na blogach ;)
      Co do skórzanych rzemieni- jakbyś kupiła np skapel, żeby paski były cieńsze?
      A co do kolekcji: a gdybyś sobie konie podzieliła:
      1. Wszystkie przemalowane.
      2. Schleich i Collecta i ogólnie cały "świat" LB (to je skala "Little Bits")
      3. No nwm czy masz jakieś konie breyer Classics.
      4. Moje ulubione- Traditional, czyli GG Black Caviar Mariah's Boon (a tak wgl to gdzie go kupiłaś c=???)

      Usuń
    3. Rzemienie są cienkie, problem z płatami skóry. Np ta biała jest gruba. :/
      Kurdę, no z tą kolekcją to nie wiem... tak, jak mówię, będę się ich pozbywać powoli.
      Być może coś będzie o breyerusach tradkach (też moja ulubiona skala ;) )
      A Boona kupiłam na ebayu, akurat była możliwość wysyłki do Polski :3

      Usuń
    4. Aaa, to ja myślałam, że kupowałam gdzieś w Czechach (bo coś w poprzednim poście chyba pisałaś o pastelach.
      A tak wgl to mieszkasz gdzieś na granicy z Czechami??

      Usuń
    5. Tak, mogę spokojnie na pieszo w ok. 20 min dojść do granicy ;)

      Usuń
    6. O luju :O
      Też ceeee!!!
      A tak wgl to w Czechach jest bardzo fajny sklep z breyerami :P (gdzie to nwm, bo na necie znalazłam).
      Jak tego, to byś mi mogła cuś tam wysłać, ale teraz nie mogę, bo bida w kraju :P

      Usuń
  4. I tak najładniejsze jest pierwsze siodło west. :) (w sumie Twoje drugie)
    No bardzo, bardzo ciekawie (że tak to napiszę) jak na Twoje pierwsze wyroby! Oby tak dalej!.
    pzdr!

    OdpowiedzUsuń
  5. super sprzęty :) bardzo podobają mi się westy na hanowerku i appaloosie :)
    U mnie nie długo będzię Candy :) zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  6. bogowie!!! to jest cudne!!!! ja nigdy takiego czegoś nie zrobię!!
    masz WIELKI talent!!!

    OdpowiedzUsuń